Tomasz Miller Tomasz Miller
337
BLOG

Obudź się Radek!

Tomasz Miller Tomasz Miller Polityka Obserwuj notkę 0

Większość z nas żyje dziś meczem Polska-Anglia. Jedni cieszą się z wyniku, inni mniej, a zdecydowana większość komentuje z ogromnym poczuciem humoru wczorajszą kompromitację związaną z przełożeniem meczu. Właśnie od tych kwestii swoją rozmowę na antenie Polsat News z Radosławem Sikorskim rozpoczęła Dorota Gawryluk.

Niestety akurat w tym temacie Minister Spraw Zagranicznych nie był zbyt rozmowny. Bagatelizował całą sprawę mówiąc, że dzięki dzisiejszemu wynikowi nikt z Polski śmiać się nie będzie. Mam zgoła inne zdanie i jestem pewien, że Radosław Sikorski przekona się o swoim błędzie już podczas swojej najbliższej wizyty zagranicznej. O ile w tematyce sportowej minister nie był specjalnie aktywny to zdecydowanie ożywił się gdy rozmowa zeszła na temat katastrofy smoleńskiej. Już sam wstęp Sikorskiego był mocny. Stwierdził on bowiem, że Jarosław Kaczyński kłamał mówiąc, że Polska oddała śledztwo w sprawie katastrofy w ręce Rosjan. To ja się pytam jak inaczej Jarosław Kaczyński miał opisać tę sytuację? Czy w przypadku gdy Rosjanie nie przekazują nam już 30 miesięcy po tragedii kluczowego dowodu w sprawie można mówić o tym, że to Polska prowadzi śledztwo? Jak pokazuje przykład Radosława Sikorskiego można. Minister wspomniał nawet o tym, że Polska śledztwo już zakończyła, czego efektem jest między innymi raport komisji Jerzego Millera. Tak, nie mylą się Państwo, ten raport który zawierał informację, że oto w kabinie pilotów znajdował się śp. Generał Błasik, co już blisko rok temu zostało wykluczone przez Instytut J. Sehna z Krakowa. Dorota Gawryluk pytała ministra o to dlaczego Polska nie chce zgodzić się na międzynarodową komisję w sprawie katastrofy smoleńskiej. Radosław Sikorski dziwił się wtedy Jarosławowi Kaczyńskiemu, że bardziej ufa międzynarodowym organom niż niezawisłym polskim sądom. Tak, nie mylą się Państwo, słowo „niezawisłe” naprawdę padło z ust ministra. A jak niezawisłe są te sądy pokazała chociażby niedawna afera Amber Gold i niezawisłość sędziego Milewskiego. Dorota Gawryluk słusznie stwierdziła wówczas, że to nie tylko Jarosław Kaczyński tak uważa, ale myślą tak także zwykli Polacy. Niestety tutaj minister nie umiał powiedzieć niczego ponad to co mówił chwilę wcześniej.

Nie wiem czy to dzisiejszy mecz, czy wczorajsze stadionowe perypetie, albo coś jeszcze innego uśpiło tak Radosława Sikorskiego. Minister sprawiał takie wrażenie, jakby nie było go w Polsce przez ostatnie 10 miesięcy. To już nie tylko Jarosław Kaczyński, Prawica Rzeczypospolitej,  Solidarni 2010, czy Gazeta Polska mówią o tym, że katastrofa smoleńska nadal nie została wyjaśniona. Niedawny sondaż pokazał, że myśli tak ponad 40% Polaków. Apeluję więc do piarowców PO, dajcie ministrowi zestaw ostatnich przekazów dnia, bo biedak totalnie się gubi. A jeśli je już otrzymał a mimo to opowiada takie dyrdymały… to… obudź się Radek, wataha nie została jeszcze dorżnięta, co więcej zaczyna rosnąć!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka